Góra Św. Anny stanowi charakterystyczny punkt na mapie Opolszczyzny oraz jest najwyższym wzniesieniem regionu. Dziś, znana jako miejsce pielgrzymek i najważniejsze opolskie sanktuarium, jest też miejscem najzacieklejszych walk powstańczych. Jej 408 m n.p.m. i ok. 220 m wysokości względnej sprawia, że stanowiła ona ważny strategicznie punkt na mapach działań wojskowych w okresie III Powstania Śląskiego. Pierwotnie (już 4 maja 1921 r.) zajęta przez oddziały powstańcze była wielokrotnie atakowana i przechodziła z rąk do rąk. Dość wspomnieć, że walki o górę i w jej bezpośrednim sąsiedztwie trwały od 21 maja 1921 r., kiedy do Niemcy rozpoczęli pierwszy szturm od strony Gogolina, do początków czerwca, kiedy doszło do przełamania linii frontu i nieudanej, próby okrążenia oddziałów powstańczych. O zaciętości, toczonych w rejonie Góry Św. Anny, walk może też świadczyć fakt, że obie strony użyły w ich trakcie pociągów pancernych, a po stronie Polskiej aktywne były najbardziej znane grupy powstańcze – grupa Wawelberga (pod dowództwem ppłk. Tadeusza Puszczyńskiego „Wawelberga”) oraz załoga samochodu pancernego dowodzonego przez kap. Roberta Oszka.
Ofensywa niemiecka na Górę Św. Anny rozpoczęła się 21 maja atakiem bawarskiego korpusu Freikorpsu, który od strony północnej rozpoczął intensywne natarcie na linie obronne powstańców. Niemcy opanowali m.in. Kamień Śląski oraz Oleszkę. Straty poszczególnych niemieckich pododdziałów sięgały nawet 80-90%, wobec czego ofensywa niemiecka zatrzymała się. Powstańcze oddziały rozpoczęły kontrnatarcie, w efekcie którego liczne miejscowości i wsie przechodziły z rąk do rąk. W kolejnych dniach oddziały powstańcze odzyskiwały okoliczne miejscowości i wsie, w tym Raszową i Poznowice, jednak silny ogień artyleryjski powstrzymał dalszą ofensywę. Znacznie uszczuplone stany powstańcze zostały zasilone nowymi jednostkami z Katowic i Chorzowa. Kolejna ofensywa niemiecka na Górę Św. Anny ruszyła w nocy z 30 na 31 maja z kierunku Kamienia Śląskiego oraz Izbicka. Wycofujący się powstańcy zdecydowali się na wysadzenie za sobą mostów by wytrzymać atak nieprzyjaciela. W nocy z 1 na 2 czerwca Niemcy rozbili powstańców w Szymiszowie, gdzie doszło do zbrodni na jeńcach. Skuteczny kontratak na pozycję przeprowadzili powstańcy przy wsparciu samochodu pancernego z dowódcą kpt. Robertem Oszkiem na czele. Od 1 czerwca wojska rozjemcze starały się objąć Górę Św. Anny strefą neutralną, jednak zaciętość walczących stron nie pozwoliła na to. 4 czerwca ruszyła kolejna niemiecka ofensywa, która choć wygięła linię frontu nie doprowadziła do jej przerwania i nie otworzyła drogi w stronę okręgu przemysłowego.

Dziś Góra Św. Anny stanowi jedno z najbardziej znanych miejsc pamięci i jest symbolem walk w okresie III Powstania Śląskiego. Została ona upamiętniona wśród największych bitew Oręża Polskiego na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.

Do dziś na Górze Św. Anny znajdziemy monumentalny Pomnik Czynu Powstańczego dłuta Xawerego Dunikowskiego. Wybudowano go w miejscu Niemieckiego Mauzoleum, w którym spoczywały szczątki Żołnierzy Freikorpsu. Dziś budzi on kontrowersje z uwagi na błędy historyczne jakich nie ustrzegli się jego autorzy oraz odwołanie do komunistycznej propagandy (jeden z pylonów pomnika wciąż „zdobi” sierp i młot żołnierzy Armii Czerwonej, którzy mieli jakoby wyzwalać Śląsk w roku 1945).
Pomnik Czynu Powstańczego na Górze Św. Anny [fot. M. Rybczyński]