W Raciborzu Polacy stanowili mniejszość doskonale zorganizowaną. W mieście funkcjonowało wiele organizacji sportowych (np. Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” kierowane przez Antoniego Rostka), oświatowych (Towarzystwo Oświaty na Śląsku im. św. Jacka kierowane przez ks. Banasia), kulturalnych (towarzystwa śpiewacze „Słowik” i „Harmonia”) i rolniczych.
Pomimo, że powiat raciborski nie został objęty walkami podczas I Powstania Śląskiego to kierowana przez raciborzanina Jana Wyglendę (później szefa sztabu Grupy „Północ” wojsk powstańczych w okresie III Powstania Śląskiego) miejscowa POW pozostała w gotowości bojowej. W II Powstaniu Śląskim udało się raciborskim powstańcom opanować kilka miejscowości (choćby Lubomię) i rozbroić wojska włoskie jednak dalszą akcję powstrzymała interwencja wojsk koalicyjnych.

Wybuch III Powstania Śląskiego zaskoczył tutaj Niemców na tyle, że prawobrzeżną część powiatu raciborskiego pododdziały kompanii dziergowickiej zajęły już trzeciego maja. Mimo początkowych sukcesów strony polskiej, do miasta sprowadzone zostały oddziały „Czarnej Reichswehry” (tj. bojówki utrzymywane przez lokalnych właścicieli ziemskich niemieckiego pochodzenia), skutecznie broniły miasta przed całkowitym zajęciem przez powstańców. Z końcem maja siły niemieckie liczyły 3 tys. dobrze uzbrojonych ludzi, którzy posiadali artylerię i pociąg pancerny.
Oprócz wspominanych oddziałów paramilitarnych, Polacy mieli przeciw sobie także, sprowadzony do miasta, jako forma kontroli i arbitrażu nad prawidłowością plebiscytu, garnizon włoski, sympatyzujący ze stroną niemiecką.

Mimo prób, w tym śmiałego manewru okrążającego, powstańcom nie udało się zająć miasta, a późniejsze otoczenie Raciborza przez stronę Polską, nie zagwarantowało jego zdobycia. Udało się natomiast wyłączyć znaczne siły niemiecki z walk na szerokim froncie. Dlatego też z „kotła” tego siły niemieckie próbowały wydostać się kilkukrotnie, m. in. w rejonie Markowic, jednak silny opór powstańców doprowadzał do załamania wszystkich natarć.

Stacjonujący w Raciborzu Niemcy byli bez litości dla ludności polskiej, wobec której stosowano przemoc fizyczną oraz demolowano lokale propolskich instytucji.
W Raciborzu znajdziemy kilka miejsc upamiętniających okres Powstań Śląskich, m.in. pomnik ku czci Powstańców Śląskich, tablicę będącą wyrazem hołdu dla mieszkańców ziemi opolskiej, którzy oddali swe życie w walce o polskość czy tablica upamiętniającą Kazimierza Malczewskiego, działacza plebiscytowego i Związku Polaków w Niemczech.
