Zdzieszowice będące miastem stanowiącym duże skupisko Polaków (na 1567 mieszkańców w roku 1910, aż 1202 mówiło wyłącznie po polsku) stanowiło istotny punkt strategiczny na mapie działań wojskowych w okresie III Powstania Śląskiego. Zdzieszowice były bowiem jednocześnie przyczółkiem pozwalającym na działania zaczepne w kierunku północnym (a więc ku Górze Św. Anny), jak i południowym (w stronę Koźla, którego obrona pozwalała powstańcom utrzymań we władaniu okręg przemysłowy, a ewentualna utrata groziła atakiem niemieckim w tym kierunku z wykorzystaniem Kanału Kłodnickiego).

Dlatego też ofensywa w kierunku Zdzieszowic rozpoczęła się bardzo wcześnie, a już w dniu 9 maja 1921 r. udało się zdobyć Zdzieszowice, a potem Rozwadzę i Żyrową. Dokonali tego powstańcy z kozielskiego baonu Leonarda Krukowskiego. W dniach 16 i 17 maja doszło do zaciętych walk o Zdzieszowice i pomimo iż do miasta wdarły się grupy zwiadowcze nieprzyjaciela, udało się je utrzymać. Zdzieszowice i umocnienia na linii Wygoda – Kadłubiec obsadziła 1 Dywizja Wojsk Powstańczych. 21 maja nastąpił zmasowany atak grupy uderzeniowej von Chappiusa na Zdzieszowice. W wyniku wielogodzinnych walk doszło do przesilenia i Niemcy zdobyli miasto. Zdecydowane kontrnatarcie wsparte ogniem dwóch pociągów pancernych wstrzymało dalszy postęp Niemców w kierunku na Raszową i Kędzierzyn. Dalsze zacięte walki w regionie prowadzono w celu zagrodzenia dostępu do, wspomnianego na wstępie, Kanału Kłodzkiego, a bohaterstwem wykazał się w tych walkach pułk Karola Gajdzika z Królewskiej Huty (dziś Chorzów). Decydujące starcie miało miejsce 4 czerwca, kiedy to dowódca pułków nieprzyjacielskich nakazał oskrzydlenie powstańców, a następnie ich otoczenie i atak na Kędzierzyn.

Na Zdzieszowickim cmentarzu znajduje się masowy grób powstańców poległych w walkach w tym regionie. Na murowanym pomniku zawieszono tablicę z wymownym napisem – POLEGLI, BO WIERZYLI W POLSKĘ. W Zdzieszowicach znajduje się także pomnik Powstańców Śląskich dłuta jednego z najbardziej znanych opolskich rzeźbiarzy – Jana Borowczaka. Tło dla postaci Powstańca z karabinem stanowi nietypowo przedstawione słońce. Jest to nawiązanie do powstańczej piosenki zaczynającej się od słów:
„Już zachodzi czerwone słoneczko
Za zielonym gajem,
Ubodzy powstańcy, śląscy szeregowcy
Idą na bój krwawy…”